Po dwóch wizytach w przyjaznym, ale stosunkowo drogim Targecie udaliśmy się do Walmarta. To podobno najtańsza sieć sklepów z najszerszym asortymentem. A my potrzebowaliśmy kilku artykułów, których nie znaleźlibyśmy w pobliskim Targecie - np. specjalnych kostek do kamperowych toalet, czy podstawowego zestawu narzędzi.
Wygląda na to, że w Walmarcie jest wszystko, od kostek do kamperowych toalet, poprzez żywność, ciuchy, elektronikę, na wielkich działach zestawów do scrapowania i wszelkich innych robótek ręcznych.
Zakupiliśmy nasz amerykański telefon (będzie o tym osobny wpis, mają tu inny system telefonów bezabonamentowych), chemię do kampera i trochę spożywki. Większość artykułów jest pakowana wielkogabarytowo. Nie znaleźliśmyna przykład małej paczki płatków śniadaniowych. Jak paka, to paka. Odkryliśmy jednak sporo organic food, w Targecie też wyszukaliśmy takie jedzenie pod nazwą "natural choice." Jest wiec nadzieja, że coś zacznie nam smakować. Za dwa dni przeprowadzamy się z motelu do kampera i zaczynamy gotować! A może tak wezwać Magdę Gessler na ratunek?
Wygląda na to, że w Walmarcie jest wszystko, od kostek do kamperowych toalet, poprzez żywność, ciuchy, elektronikę, na wielkich działach zestawów do scrapowania i wszelkich innych robótek ręcznych.
Zakupiliśmy nasz amerykański telefon (będzie o tym osobny wpis, mają tu inny system telefonów bezabonamentowych), chemię do kampera i trochę spożywki. Większość artykułów jest pakowana wielkogabarytowo. Nie znaleźliśmyna przykład małej paczki płatków śniadaniowych. Jak paka, to paka. Odkryliśmy jednak sporo organic food, w Targecie też wyszukaliśmy takie jedzenie pod nazwą "natural choice." Jest wiec nadzieja, że coś zacznie nam smakować. Za dwa dni przeprowadzamy się z motelu do kampera i zaczynamy gotować! A może tak wezwać Magdę Gessler na ratunek?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz