Mój blog o książkach dla dzieci

Mój blog o książkach dla dzieci
Mój blog o książkach dla dzieci - polecam

czwartek, 30 czerwca 2016

Tioga Pass - my na 3040m. npm.

30.06.2016

Polska gra z Portugalią w ćwierćfinale Mistrzostw Europy, my wyruszamy z Groveland przez Yosemite, przełęczą Tioga Pass do Lee Vining nad Mono Lake w Sierra Nevada.

Wczoraj byliśmy w Yosemite Valley, teraz przejeżdżamy inną częścią parku. Znowu zapiera nam dech. Wspinamy się naszym rv coraz wyżej i wyżej, dookoła granitowe skały, czasem zza zakrętu wyłania się jezioro, trochę podmokłych łąk i znowu skały. Ogarnia mnie wzruszenie – Bóg jest niesamowitym Stwórcą, Yosemite ma w sobie na pewno namiastkę Raju. Jedziemy. W końcu osiągamy 9994ft, czyli 3040m. npm., to Tioga Pass – najwyżej położona utwardzona droga Kalifornii. Zatrzymujemy się, bo zauważyliśmy plamy śniegu. Jest niesamowicie – ciepło, ale nie gorąco, pięknie wieje. Dziewczyny wskakują na śnieg i .. lepią bałwana. Rita woła – Hej mama, mamy amerykańskiego bałwana!!! Potem powolutku, malowniczo przebijamy się przez Sierra Nevada i zjeżdżamy na 2000m. npm. Do Lee Vining.


 Polska przegrywa w rzutach karnych, ale my jesteśmy dumni z naszej reprezentacji. Jutro ruszamy do Bodie - opuszczonego miasteczka poszukiwaczy złota. A póki co, dziewczyny szykują się na poranne podglądanie niedźwiadka, który (wow!) podobno odwiedza często nasz rv park. Pani w recepcji nam o tym opowiedziała zapewniając przy okazji, że misiek jest niegroźny. Hmmm, na wszelki wypadek (ku rozpaczy moich córek) do stojącego nieopodal naszego kampera śmietnika wrzuciłam pieluchę Janka (z .. kupą), myślę że te aromaty skutecznie odstraszą niedźwiedzia.







1 komentarz:

  1. Przepiękny krajobraz. Już widzę te kamloty spadające na takie ładne motorki ;-)

    OdpowiedzUsuń