Mój blog o książkach dla dzieci

Mój blog o książkach dla dzieci
Mój blog o książkach dla dzieci - polecam

sobota, 2 lipca 2016

Bodie - wymarłe miasto

01.07.2016

Bodie. Położone pośród gór, in the middle of nowhere, a jednak … odkryte w 1859 roku przez W.S. Bodey’ego, który znalazł tu złoto. W tamtym czasie było coraz mniej złota w okolicy Groveland, pilnie poszukiwano nowych złóż.
Osada wzięła swoją nazwę od odkrywcy, choć zmieniła nieco pisownię. W 1875 roku odkryto ogromne złoża złota i wybuchła prawdziwa „Bodie gorączka.” Przybywali tu bardzo różni ludzie. Wyobrażam ich sobie, uparcie przedzierających się przez Sierra Nevada – poszukiwacze przygód; awanturnicy; inżynierowie zatrudnieni do organizacji pracy kopalń; młodzi małżonkowie, jak James i Martha Cain, którzy postanowili się tam osiedlić, zainwestować i zbudować swoja przyszłość. James i Martha zaczynali od handlowania drewnem, potem James został bankierem (otworzył Bodie Bank) a w roku 1915, gdy już złoto dramatycznie się kurczyło, zdecydował się wykupić akcje kopalni złota Standard Company. Było tam oczywiście również mnóstwo złodziei i przestępców, rewolwerowców i prostytutek. Kronika kryminalna miasteczka jest opasła. 
Lata prosperity, to okres 1877-1881, gdy w Bodie działało 60 saloonów, do szkoły uczęszczało przeszło 600 uczniów, pracowało wiele kopalni złota. Złote lata jednak szybko się skończyły, wydobywano coraz mniej kruszcu, ludzie opuszczali Bodie. Ostatni mieszkańcy wyjechali w 1942 roku. Dziś po osadzie pozostało kilka domów, kościół, budynek szkoły, saloon, hotel, dwa sklepy. Bodie to dziś ghost town. Wszystko zostało pozostawione, tak jak to zrobili mieszkańcy opuszczając swoje domy. 
Bodie się starzeje. Globus na szkolnej półce stracił morza, oceany i kontynenty. Opuszczony but już nigdy nie spotka się ze stopą właściciela. Nikt nie zasiądzie w kościelnych ławkach. Krzesła, stoły i łóżka w opuszczonych domach butwieją.

Dziś propsperity, jutro pustka. Przypomina nam się wierz Wisławy Szymborskiej "Muzeum".







Brak komentarzy:

Prześlij komentarz