19-22.07.2016
Grand Teton
Grand Teton
National Park to mniej znany sąsiad Yellowstone. Żyje nieco w cieniu
słynnego Żółtego Kamienia. My jednak mieliśmy (słusznie) przeczucie, że to
bardzo ciekawe miejsce. Przyjechaliśmy tu świętować urodziny Rity (19.07) i
Krzyśka (21.07), podglądać niedźwiedzie i łosie, kąpać się w kryształowym
górskim jeziorze Jackson Lake i odpocząć po intensywnym czasie w Yellowstone.
Mieszkamy na kempingu nad Jackson Lake. Towarzyszą nam tu
ogromne, granitowe, pokryte częściowo śniegiem szczyty Grand Teton. To niezwykłe, jak
nagle wyrastają te ostre granie, jakie są potężne. My spacerujemy łatwiejszymi
szlakami. Odwiedzamy małe zarośnięte jeziorka. Szukamy łosi, których jak dotąd
nie widzieliśmy. Dziś (20.07) zaobserwowaliśmy bobrze żeremia. Wczoraj mieliśmy
dzień ornitologiczny – pelikany i white eagle. Na nasze piesze wędrówki
wyruszamy uzbrojeni w bear spray,
czyli specjalny gaz pieprzowy super skondensowany, którym możemy się posłużyć,
gdybyśmy mieli jakieś nieprzyjemne spotkanie z niedźwiedziem. Niemniej jednak
od 2007 roku nie było w Grand Teton żadnego wypadku, w którym niedźwiedź
zaatakowałby człowieka.
Uczestniczyliśmy w ciekawych zajęciach o niedźwiedziach
prowadzonych przez rangerów. Wiecie, że black
bear może być czarny, brązowy lub biały? Jutro chcemy wybrać się na
późnowieczorne spotkanie dla amatorów astronomii, będą prowadzone obserwacje.
Bardzo nam się tu podoba. Otacza nas piękna przyroda, mamy
fajny kemp, jezioro, sporo szlaków i interesujące zajęcia z rangerami. Wifi
łapiemy w laundry, czyli kempowej
pralni. Pranie + suszenie, to godzina, w tym czasie można sobie posurfować w
sieci. Na naszym miejscu kempingowym wifi brak.
Jutro nasza ostatnia szansa na zobaczenie łosia w naturze,
więc wybieramy się na „łosi szlak”. No i świętujemy urodziny Krzyśka a pojutrze
śmigamy w kierunku Wind Cave National Park…
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz