Mój blog o książkach dla dzieci

Mój blog o książkach dla dzieci
Mój blog o książkach dla dzieci - polecam

poniedziałek, 22 sierpnia 2016

Droga do Bryce Canyon

20.08.2016

Droga z Capitol Reef do Bryce Canyon

A więc ruszamy z Capitol Reef. Spędziliśmy tu świetny czas, odpoczęliśmy, sporo się nauczyliśmy. Oswoiliśmy to miejsce i znowu musimy ruszać. Żal.

Wybieramy drogę nr 24 i to okazuje się strzałem w dziesiątkę. Jedziemy przepiękną, krętą trasą przez Dixie National Forest. Kamper ledwo dyszy. Wspinamy się wyżej i wyżej i wjeżdżamy na 3000 m. npm. Potem zjeżdżamy przez Grand Staircase Escalante National Monument. Widoki obłędne! Droga poprowadzona szczytami przyprawia o szybsze bicie serca. Dookoła nas jasne skały navajo. Stajemy na tankowanie w Boulder i przez przypadek odkrywamy tam kawiarnię z prawdziwym ekspresem do kawy (to niemal mission impossible na zachodzie USA) i świetnymi lemoniadami. Boulder, to chyba mała kolonia hipisowska (tak wygląda). Następna miejscowość na naszej trasie, to Escalante, gdzie przypadkowo trafiamy na wyprzedaż książek w antykwariacie. Każda książka kosztuje 25 centów! Sporo kupujemy i trafiamy tam na skarb – książkę o Wałęsie!
Potem już tylko Cannonville, Tropic i jesteśmy na kempingu u bram Bryce Canyon National Park. Nie możemy mieszkać w parku – nasz kamper jest za długi.
Pani w recepcji kempingowej mówi nam z dumą, że mają tu bardzo szybkie wifi. Cóż, może ono jest i szybkie, ale tylko w nocy, o świcie i do 16. Potem straaaasznie zwalnia. Trudno, rekompensujemy to sobie wizyta na basenie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz